Miejska Biblioteka Publiczna im. Stanisława Gabryela
Żywa historia Gorlic — wywiad z prof. Marianem Stępniem
Wywiad z profesorem Marianem Stępniem dotyczący jego wspomnień z pobytu w Gorlicach, głównie z czasu okupacji niemieckiej.
Marian Stępień
Profesor Marian Stępień urodzony 30 lipca 1929 roku w Sławsku (woj. lwowskie). Zmarł 8 lipca 2023 roku. Historyk literatury polskiej, krytyk literacki, eseista i publicysta. Wieloletni pracownik naukowy na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zmarł 8 lipca 2023 roku. W 1942 roku ukończył Szkołę Powszechną w Gorlicach, w 1948 roku Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Kromera w Gorlicach, następnie filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor wielu artykułów naukowych, szkiców literackich oraz książek wydawanych w kraju i zagranicą. Prowadził wykłady na uczelniach w Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Niemczech i Izraelu.
Zapraszamy do galerii fotografii dostępnej na dole strony.
Wywiad z panem profesorem Marianem Stępniem przeprowadzony 27 maja 2022 roku przez Urszulę Karasińską w Krakowie.
Spis treści:
00:00:10 — życie rodziny Stępniów przed wybuchem II wojny światowej (ojciec Jan był celnikiem, wspomnienie częstych przeprowadzek)
00:03:30 — „W Jamielniku mieszkaliśmy do 1939 roku”
00:05:50 — „Ojciec (zginął prawdopodobnie w Katyniu) wysłał nas do swojej rodziny do Gorlic” (matka z córką i synem)
00:07:45 — „Do Gorlic przybyliśmy w sandałkach, cały nadany bagaż zaginął”
00:08:30 — zamieszkanie u siostry ojca — Katarzyny Woźniak, Gorlice oczami młodego chłopca na początku września 1939 roku
00:10:10 — wybuch wojny, wzruszająca historia zakupu kredek do malowania
00:12:30 — Niemcy w Gorlicach, barykada na Zawodziu
00:17:50 — jeńcy polscy w Buciarni
00:19:30 — Rada Główna Opiekuńcza (RGO); opis działań RGO: kolonia, stołówka w Gorlicach, ogródek przy Ropie; najpiękniejsze wspomnienie Mariana Stępnia z czasów okupacji niemieckiej — kolonia w Rymanowie zorganizowana przez RGO: „To był raj, jedzenie, spokój zabawy z rówieśnikami”
00:32:25 — „Ja sobie nie wyobrażałem, że kiedykolwiek będę nasycony, ja byłem stale głodny”
00:33:35 — „Pasałem kozę Kłapkowskich za podwieczorek” — opis hierarchii klasowej wśród chłopców-pastuszków
00:35:10 — Żydzi, likwidacja getta, historia znalezionej karteczki, własności żydowskiej dziewczynki
00:45:05 — gorlicki Rynek w czasie okupacji — opis; targi, „szczekaczka” — głośnik, mapa obrazująca sukcesy armii niemieckiej, uszkodzony czołg przed magistratem
00:50:05 — własnoręcznie wykonany czołg — zabawka
00:52:35 — wspomnienie dworu w Sokole — „Mama wysłała mnie tam na żebry, stanąłem w bramie i nie zdobyłem się na to, zawiodłem moją Mamę”
00:55:45 — „Handlówka” Kowarza, aresztowanie uczniów, historia Jasi — siostry Mariana Stępnia wyprowadzonej bocznym wyjściem przez Helę Jurusikówną
00:58:45 — wspomnienie rodziny Stormków i Krzewickich
01:04:40 — Marian Stępień gazeciarzem podczas okupacji — opis czasopism i prenumeratorów
01:08:05 — książki w życiu Mariana Stępnia i pierwsza w życiu powieść napisana w dzieciństwie pod wpływem pobytu na kolonii w Rymanowie
01:09:55 — „Miał Pan fach w ręku, mógł Pan zostać stolarzem, a jest Pan naukowcem”
01:11:00 — historia egzaminu na polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1950 roku
01:17:55 — związek Mariana Stępnia z Gorlicami (pobyt w Gorlicach, żona Krystyna Rojówna z ul. Niepodległości 1, narodziny córki w domu Prokopków)
Galeria
Marian Stępień
Krystyna Rój-Stępień — żona Mariana Stępnia, muzykolog, długoletni dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. Stanisława Wiechowicza w Krakowie
Marian Stępień z żoną i córką
Marian Stępień
Jamielnik koło Iławy, 1938 rok. Od prawej: Jan Stępień (ojciec Mariana) — naczelnik Urzędu Celnego, Komisarz Straży Granicznej — Bazarnik i „Dziuba” jego żona, Zofia Cierpicka ciocia z Bydgoszczy, NN, Marian Stępień jako chłopiec, Janina, Kamila (mama Mar
Od lewej: Krystyna Stępień z córka Dorotą, prawdopodobnie Świrad, jego żona oraz teściowie Mariana: Genowefa Rojowa z mężem Stanisławem (sędzia w Gorlicach)
Rysunek Mariana Stępnia przedstawiający go jako chłopca wysłanego przez matkę „na żebry” do dworu w Sokole