„Książka… od pisarza do czytelnika” — zajęcia przeprowadzone w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
8 maja 2018

Tworzenie pasjonujących opowieści dla młodych czytelników nie jest sprawą łatwą. A jak wygląda droga książki od pisarza do czytelnika? Aby powstała publikacja, najpierw w głowie autora musi się zrodzić ciekawy pomysł, później muszą się pojawić bohaterowie i ich przygody, a dopiero potem można napisać cały tekst. Ale co się stanie, gdy zajrzymy do książki, która została zaledwie rozpoczęta? Czy to w ogóle możliwe? Z taką właśnie wyjątkową publikacją autorstwa Hervé Tulleta pt. A gdzie tytuł? zapoznałam grupę pięciolatków z Miejskiego Przedszkola nr 1 w Gorlicach. Jej sympatyczni, przypominający gryzmołki bohaterowie (świnka, wróżka, piesek, wąż i ludzik) wydają się bardzo zaskoczeni faktem, że ktoś ich odwiedza. Kto? Czytelnicy — „dzieci, które otworzyły naszą książkę” i w dodatku „chcą posłuchać bajki”. Tymczasem historia nie jest jeszcze gotowa. I co tu zrobić? Odwiedzić autora — pana Tulleta? Postacie pukają zatem do drzwi jego pracowni… Wspólnie z uczestnikami zajęć prześledziliśmy proces tworzenia książek. Przedszkolaki mogły także przejrzeć najciekawsze lektury znajdujące się w Czytelni dla Dzieci, była zabawa „korona czytelnika” i zadanie do wykonania. Bo czy każdy może być autorem? Oczywiście. Wystarczy wyobraźnia, trochę papieru, kredki, nożyczki, klej, dziurkacze lub zszywacze, wstążeczki albo sznurki. Przedszkolaki stworzyły i zilustrowały wyjątkową książeczkę zatytułowaną Bajka o dwóch myszkach.

	4266 — droga książki do czytelnika		4269 — dzieci z MP nr 1 przeglądają książki		4271 — dzieci z MP nr 1 przeglądają książki		4272 — dzieci z MP nr 1 przeglądają książki 		4275 — czytanie książki A gdzie tytuł? 		4277 — zabawa pt. korona czytelnika		4280 — pani Małgosia czyta opowiadanie 		4284  — dzieci ilustrują własną książkę		4286 — dzieci ilustrują własną książkę		4288 — dzieci ilustrują własną książkę