Spotkanie z Magdaleną Grzebałkowską — relacja
Magdalena Grzebałkowska „pisarka, która czego się nie dotknie wszystko zamienia w złoto. Każda jej książka staje się wydarzeniem” — tymi słowami przywitał naszego gościa prowadzący spotkanie Wojciech Bonowicz. W sobotni wieczór w sali Pod Sową gościliśmy wybitną reporterkę, pisarkę, laureatkę nagród dziennikarskich i literackich. Autorkę bestsellerowych biografii ks. Jana Twardowskiego, Tomasza i Zdzisława Beksińskich. Zawodowym mottem uczyniła słowa: „kiedy kończy się pisać jedną biografię, zaraz powinno się pisać następną”.
Komeda. Osobiste życie jazzu to najnowsza książka Magdaleny Grzebałkowskiej. Autorka odtwarza drogę Komedy na szczyty sławy, jednocześnie kreśli portret pokolenia lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Jazz, muzyka trudna i ambitna był dla artystów symbolem wolności, porzucali dla niego pracę, rodzinę i uporządkowane życie. Pisarka dotarła do ostatnich żyjących świadków życia tragicznie zmarłego artysty, a ponieważ nie uznaje dziennikarstwa przez telefon, wyruszyła w podróż do Los Angeles — miejsca tragicznego wypadku.
Wiele miejsca w biografii jazzmana zajmują kobiety. Pierwszą, ważną w jego życiu była „wielce przedsiębiorcza matka”, która za wszelką cenę usiłowała zrobić z niego lekarza (kształcił się w tym kierunku). Drugą, była Zofia, początkowo menadżerka, następnie żona. Uważała, że to ona stworzyła muzyka — Krzysztofa Komedę. Jej apodyktyczność powodowała, że dążyła do podporządkowania sobie jego życia i kariery.
Krzysztof Komeda (właściwie Krzysztof Trzciński), był osobą o skomplikowanej i niejednoznacznej naturze. Dla jednych wrażliwy, skromny, z charyzmą, dla innych uparty, cichy, wycofany. Jedno jest pewne — był wybitnym muzykiem i kompozytorem. Niestety nieszczęśliwy wypadek zakończył jego błyskotliwą, międzynarodową karierę.
W trakcie spotkania nasz gość z polotem i otwartością godną prawdziwego reportera odpowiadał na pytania publiczności, która chętnie uczestniczyła w dyskusji. Ogromne brawa oraz niekończąca się kolejka po autograf niech będą najlepszą recenzją tego wydarzenia.